Praktyki studenckie jako skuteczny sposób na rozpoczęcie kariery zawodowej

#MyStory

Podobne artykuły:

baner

O swoich doświadczeniach z Programu Praktyk Letnich w Citi Handlowy opowiadają studenci i równocześnie już pracownicy banku Radosław Małecki (Sektor Zarządzania Finansami, Departament Sprawozdawczości Finansowej, Kontroli i Podatków, Biuro Hurtowni Danych i Sprawozdawczości USGAAP), Olga Baranowska (Sektor Rynków Finansowych i Bankowości Korporacyjnej, Pion Powiernictwa Papierów Wartościowych, Departament Operacji Powierniczych, Zespół Operacji Podatkowych i Finansowych) oraz Julia Gąsiorowska (Sektor Wsparcia, Pion Prawny, Biuro Prawne Bankowości Detalicznej).

Czy pamiętacie uczucie jakie Wam towarzyszyło, kiedy spotkaliśmy się po raz pierwszy w lipcu ubiegłego roku? Wasz pierwszy dzień praktyk w Banku Handlowym?
Olga Baranowska: Ciekawość, co nas czeka…
Julia Gąsiorowska: Ciekawość. Myślę, że wtedy wiele osób nie wiedziało, co będzie robiło w swoich obszarach.
Radosław Małecki: Ja również do końca nie wiedziałem, „z czym to się je” i jak to będzie wyglądało.

Wróćmy na chwilę do wcześniejszego okresu, kiedy podejmowaliście decyzje o praktykach. Co zdecydowało o tym, że postawiliście na bank? Mieliście jakieś preferencje?
O: U mnie decydowało wcześniejsze doświadczenie. Już pracowałam w banku i chciałam to kontynuować. Ponieważ Citi ma bardzo dobrą reputację na rynku, zdecydowałam, że to będzie odpowiednie miejsce.
J: Citi jest uważane za dobrego pracodawcę, a ja zdecydowałam się na praktyki tutaj dlatego, że polecił je mentor prowadzący program mentorski na mojej uczelni, który był pracownikiem Citi.
R: Ja z kolei trafiłem na praktyki w Citi z polecenia, kiedy byłem na etapie poszukiwania pracy związanej z moim kierunkiem studiów. Koleżanka, która pracuje w Citi powiedziała mi o programie praktyk i podjąłem decyzję o aplikacji.

Po dwóch miesiącach praktyki się kończą…ale dla Was tak naprawdę ten koniec, był jednocześnie początkiem. Postanowiliście zostać w Citi. Co Was przekonało do tego, aby kontynuować pracę w tej organizacji.
O: Ja szłam na praktyki z postanowieniem, że chciałabym tu zostać. Byłam wtedy na studiach dziennych. Uznałam, że jest to dobry moment, aby coś zmienić: przejść na studia zaoczne i skupić się na budowaniu swojego doświadczenia zawodowego. Zainteresowanie kontynuacją współpracy komunikowałam w zespole, w którym miałam praktyki. Byłam zdeterminowana szukać też ofert pracy poza tym departamentem. Akurat pojawiło się ciekawe ogłoszenie i zdecydowałam się na aplikację Wygrałam rekrutację i zostałam przyjęta do zespołu w którym obecnie pracuję.
J: Ja początkowo nie planowałam zostać w Citi, nie wiedziałam jak praktyka się potoczy, jaki będzie zakres moich obowiązków. Jednak na tyle mi się one spodobały, że postanowiłam zostać i też to komunikowałam. Zostałam w dziale, w którym miałam praktyki.
R: Nie miałem skonkretyzowanych planów. Chciałem odbyć praktyki. Zastanawiałem się jedynie, czy, jeśli będzie fajnie, to zostanę. To, że tu jestem i z Wami rozmawiam, samo odpowiada na to pytanie😊.

Czy jest coś, co Was zaskoczyło w praktykach, coś, co szczególnie zapadło Wam w pamięć?
O: W Citi zaskoczyła mnie bardzo duża otwartość ludzi i podejście, że jeżeli mam pomysł, jak coś usprawnić, inne spojrzenie na trwające już procesy, to żebym dzieliła się swoim spostrzeżeniami. Dla mnie było to bardzo budujące, że chce się wykorzystywać moją wiedzę.
J: Mam podobne spostrzeżenia. W branży prawniczej często dzieje się tak, że starsi prawnicy z dużą rezerwą podchodzą do tego, co mówi praktykant. W Citi Handlowy traktowano mnie na równi z innymi prawnikami i moje pomysły i opinie były brane pod uwagę. To mnie bardzo pozytywnie zaskoczyło. Pozytywnie zaskoczyła mnie też sama organizacja. Pierwszego dnia dostałam wszystkie sprzęty, dostępy i mogłam bardzo szybko i sprawnie zacząć pracę.
R: W moim przypadku zaskoczeniem była organizacja i fakt, że spotkałem się z dużym zrozumieniem. Trafiłem do młodego zespołu, rozumiano, że jestem na praktykach i etapowo mnie przez to przeprowadzano. Mogłem spokojnie się wszystkiego nauczyć. Zadania były stopniowo i systematycznie układane.

Zatrzymajmy się chwilę przy procesie wdrożenia. Ktoś was przeprowadzał przez ten pierwszy trudny okres adaptacji? Jak to się odbywało?
O: Już na etapie rozmowy kwalifikacyjnej zostałam poinformowana, jaki będzie zakres moich obowiązków. Potem, już w trakcie praktyk miałam swojego Buddy’ego. W moich zadaniach miałam kilka większych projektów, które trwały po 2 - 3 tygodnie. Miałam bardzo dużą swobodę w organizacji swojej pracy. To wymagało ode mnie umiejętności zarządzania swoim czasem, sprawdzenia się, czy mam w sobie tyle samodyscypliny, żeby nie za długo zwlekać z robieniem czegoś. Na różnych etapach projektu weryfikowano efekty mojej pracy.
J: Ja nie miałam przypisanego Buddy’ego, ale miałam koleżankę w zespole, która mówiła mi gdzie wszystko znaleźć, jak coś zrobić i zlecała mi zadania. Dostawałam głównie zadania ad-hocowe, co jest naturalne w pracy prawnika. Te zadania były weryfikowane przez moich kolegów z zespołu.
R: Już na starcie praktyk wiedziałem, że będę przypisany do jednego konkretnego projektu, przy którym nadal pracuję. Moim Buddym był manager projektu, on zorganizował kilka spotkań i stopniowo pokazywał co i jak będziemy robić oraz przekazał mi zakres moich zadań. Kolejne obowiązki były przekazywane na bieżąco i na każdym etapie weryfikowano efekty mojej pracy.

Patrząc z dzisiejszej perspektywy, macie za sobą już ponad osiem miesięcy pracy w Citi Handlowy. Czego nauczyliście się w tym czasie?
J: W banku nauczyłam się innego spojrzenia na zagadnienia związane z prawem i tego, że to my prawnicy podejmujemy decyzje i musimy ją dobrze uargumentować. Na pewno nauczyłam się tego, że konstruując opinię trzeba przede wszystkim wypisać sobie argumenty przeciwne do niej, żeby móc ocenić różne ryzyka. Takich doświadczeń wcześniej nie miałam, więc ta ocena ryzyka z perspektywy biznesowej to jest na pewno coś, czego się tutaj nauczyłam.
O: W Citi Handlowy podkreślane jest to, jak ważna jest praca zespołowa i zespół, jak ważne są relacje międzyludzkie. Przychodząc na praktyki jesteśmy przydzielani do zadań, które pokazują nam jak działa dany zespół, jak się pracuje nad projektem. I tego się tu nauczyłam.
R: Główną rzeczą, której się nauczyłem była praca nad dużymi projektami. Kto ma jaką rolę i jak obsługuje się cały projekt, jak się nim zarządza. Wcześniej nie miałem takich doświadczeń. Nabyłem też więcej umiejętności technicznych. Nauczyłem się również, jak ważny jest zespół.

Z perspektywy Was, jako studentów, fakt, że pracujecie, przenosi się jakoś na wasze studia? Jak postrzegacie teraz Wasz proces edukacji?
O: Zdałam sobie sprawę, że problemy na uczelni, na przykład jakiś egzamin, który nie był zaliczony w pierwszym terminie i wcześniej wywoływał stres – to wszystko staje się błahostką. Nie da się tego porównać z, na przykład, niezrealizowanym zadaniem w pracy. Myślę, że takie nabranie dystansu do uczelnianego życia ma swoje plusy. Rośnie samoocena, pewność siebie, ale też nabieramy dystansu do tego, jakie oceny otrzymamy na egzaminie. Studiowanie staje się mniej stresujące i pokazuje też, że pomimo braku czasu da się to wszystko ze sobą pogodzić.
J: U mnie ciężko wskazać na taki wpływ bezpośredni pracy na studiowanie, dlatego że praca w banku wiąże się z wąską dziedziną, jaką jest prawo bankowe. Nauczyłam się czytać projekty ustaw i uzasadnień do tych projektów, które bardzo pomagają, a na co nigdy wcześniej nie zwracałam uwagi. Zyskałam pewność siebie, nauczyłam się myśleć bardziej analitycznie i rozszerzać swoje argumenty na podstawie ich zestawiania.
R: W moim przypadku potwierdziły się moje przypuszczenia sprzed praktyk, że praca, a to czego się uczyłem na studiach to są, przynajmniej w części, dwie różne rzeczy. Bardziej uczymy się poprzez pracę na jakimś projekcie, niż na ćwiczeniach na studiach.

Czy pamiętacie jeszcze swój proces rekrutacyjny na praktyki? Jak wspominacie tamto pierwsze doświadczenie?
O: Rekrutacja do zespołu, do którego zdecydowałam się pójść, to była rozmowa, o tym, jaką jestem osobą, czego bym się chciała nauczyć, jakie będę miała obowiązki. Sam okres rekrutacji był bardzo szybki - od chwili wysłania CV, do momentu przyjęcia mnie do pracy minął niecały miesiąc. To było bardzo przyjemne doświadczenie.
J: U mnie na pewno czynnikiem decydującym było to, że bardzo szybko przebiegł proces rekrutacyjny. Uczestniczyłam w kilku procesach rekrutacyjnych do większych kancelarii i one trwały bardzo długo, a tutaj naprawdę w ekspresowym tempie dostałam telefon, że zostałam przyjęta, więc po prostu postawiłam wszystko na jedną kartę.
R: Rozmowa rekrutacyjna była bardzo przyjemna i faktycznie nie czułem się, że to jest jakiś egzamin, tylko dyskusja o moich oczekiwaniach.

Czy trudne było dla was podjęcie decyzji, że chcecie poświęcić swoje wakacje, przerwę od studiów na praktyki? Co zadecydowało o tym, że chcieliście już budować swoją karierę?
J: Nie miałam wątpliwości, co do tego, czy pracować w wakacje. Od początku studiów poświęcam lato na praktyki. Konkurencja jest ogromna i nie ma czasu na to, żeby na studiach mieć wakacje i wolne, bo potem bardzo ciężko jest się już odnaleźć na rynku. Dlatego, ani nie miałam wyboru, ani też nie wyobrażałam sobie przerywać pracy na rzecz wakacji. Jednak na wszelki wypadek zaplanowałam wyjazd wakacyjny na wrzesień z taką myślą, że może uda się ten plan zrealizować. I faktycznie udało się i skorzystać z wakacji, i popracować.
O: Przyszłam tu z przekonaniem, że chciałabym już zacząć budować swoją ścieżkę kariery i że chciałabym w banku zostać na dłużej. Zamiast wakacji miałam na koniec praktyk proces rekrutacyjny. W moim zespole niestety nie było miejsca, ale udało mi się wygrać rekrutację na inne stanowisko i zostałam w Citi. To był dla mnie duży krok, jeżeli chodzi o budowanie mojej ścieżki zawodowej, bo dzięki temu zaoszczędziłam 2,3 lata.
R: U mnie nie było większego dylematu, czy chcę zrezygnować z wakacji, bo odkąd skończyłem liceum to staram się zawsze w okresie wakacyjnym dorabiać. Dodatkowo, na studiach doszedł obowiązek realizacji praktyk, dlatego wiedziałem, że muszę w jakiś sposób zagospodarować sobie lato, czy to pracą tutaj, czy gdzie indziej. Nie miałem dylematu czy sobie te wakacje odpuścić.
O: Bardzo ważne jest to, że konkurencja jest bardzo duża i że nie robiąc nic zostajemy w tyle i kończąc studia, mając 25 lat, wychodzimy na rynek totalnie bez doświadczenia. A przecież, nawet na stanowiska juniorskie wymaga się czasem od roku do 3 lat praktyki zawodowej. Według mnie skorzystanie z praktyk i pozostanie w firmie jest doskonałym rozwiązaniem na początek kariery.
J: Droga przez praktyki do stałej pracy w danej organizacji jest najlepsza, bo aplikowanie na wyższe stanowiska, niż stanowisko praktykanta jest bardzo trudne: są duże wymagania, jest duża konkurencja, a tutaj mamy okazję wykazać się na praktykach i ktoś ma szansę nas poznać niezależnie od tego jak długo pracujemy. To duży plus praktyk.

Co byście powiedzieli tym ludziom, którzy w tym roku podejmują decyzję o praktykach?
R: Warto wziąć udział w praktykach, chociażby z tego względu na fakt, że nic nie tracimy, a możemy dużo zyskać. Idąc na praktyki może się okazać, że to nie jest cos dla nas, nie interesuje nas ta branża, wtedy żegnamy się, dziękujemy za fajnie spędzony czas. A jeśli będzie inaczej i okaże się, że zostaniemy na dłużej - to super.
J: Na pewno już w trakcie praktyk radziłabym prosić o jak największą liczbę zadań, żeby móc jak najwięcej z tych praktyk dla siebie wynieść, a jednocześnie wnieść jak najwięcej dla zespołu. Uczestniczyć w jak największej liczbie projektów. Po to, żeby jak najlepiej poznać organizację, a nie tylko swój zespół.
O: Bardzo ważne jest, żebyśmy byli zaangażowani i pokazywali, że na czymś nam zależy. I żeby robic wszystko najlepiej jak potrafimy. Bo tyle ile zaoferujemy od siebie, tyle dostaniemy w zamian.

Wróć icon

Explore all possibilities

Student

Working at Citi Handlowy is the best start for your career. You can join us on our Summer Internship or one of our Graduate Rotational Programs. Check out what options each of them offers and choose what works best for you.
Learn more >

Explore all possibilities

Specialist

Citi Handlowy offers as many career paths as there are people. This is a job full of challenges, but also opportunities. One thing is for sure, you will have the full support of the best experts in the market. Click the button below to learn more about what we offer.
Learn more >